Co widać ze szczytu wulkanu, gdy nic nie widać - refleksje po kolejnej wyprawie na Bali
Co można napisać, kiedy pierwszy zachwyt minął przy drugim razie, trzeci raz to wyszukiwanie smaczków sytuacyjnych, a każdy kolejny raz jest jak odwiedziny rodziny na Podlasiu? Bali kolejny raz.